KŁOPOTY Z …

UDE HIJI GARAMI

 

Michał Śliwka

 

W obecnym wydaniu „Samuraja zajmiemy się kolejną podstawową techniką jujutsu - ude hiji garami.

Tak jak w kote gaeshi neji (Samuraj 5/02) podstawą jest anatomia, zaś celem bezpieczeństwo broniącego się (tori) i pełna kontrola atakującego (uke).

Istotą tej techniki jest zablokowanie stawu łokciowego, co jest o tyle łatwe, iż jest to staw jednoosiowy, odwrotnie niż staw nadgarstkowy (wieloosiowy), wykorzystywany w kote gaeshi neji. Wydawałoby się więc, iż wystarczy zablokować staw łokciowy, poprzez naciągnięcie mięśnia dwugłowego ramienia, więzadeł łokciowych i w efekcie wykorzystanie wyrostka łokciowego

 

Chodzi jeszcze o bezpieczeństwo broniącego się.

Prawidłowość tej techniki przedstawimy na przykładzie dwu form jej wykonania.

Często spotykana forma przedstawiona jest na (fot. 1.) Charakteryzuje się ona bocznym ustawieniem do napastnika - i to jest najczęściej spotykany błąd.

Aby zapewnić sobie bezpieczeństwo, należałoby liczyć na bezbłędne wykonanie techniki poprzez błyskawiczne zablokowanie, do dużego bólu, stawu łokciowego napastnika. A to zdana się niezwykle rzadko - głównie na treningach ze stałym partnerem.

W formach bojowych trzeba brać pod uwagę, iż napastnik walczy o pozycję, równowagę, przeciwstawia się założeniu dźwigni. W tej bocznej pozycji możliwe jest ściągnięcie przez atakującego swego barku z naszego uda w dół lub do wewnątrz (przemieszczenie się i zniesienie dźwigni), co otwiera mu drogę do kontrowania:

a/ wywrócenia nas (fot. 3),

b/ ugryzienia nas w podudzie lub udo (fot. 2),

c/ wykonania ciałem nacisku na nasze kolano i uszkodzenie nam więzadła wewnętrznego stawu kolanowego.

Dlatego też pozycja boczna jest nie końcem ustawienia a fazą przejściową.

Na staw łokciowy wykonujemy bowiem nacisk w dwu Płaszczyznach: strzałkowej i poprzecznej.

Prawidłowość wykonania techniki możemy więc sprawdzić poprzez:

a/ umieszczenie nadgarstka partnera pod obojczykiem i ramieniem zablokowanie jego stawu łokciowego, będąc do niego ustawionym bokiem (fot. 4),

b/ usztywniamy ramię, wykonujemy skręt bioder w lewo wraz obniżeniem pozycji, poprzez co „wbijamy” partnera w podłoże, blokując jego staw łokciowy w efekcie ruchem w dół w lewo (fot. 5).

Oczywiście wszystkie te fazy zastępują po sobie płynnie, bez zatrzymywania ruchu ciała ( „ruchy Frankensteina”)

Pamiętajmy, iż wszelkie techniki w jujutsu wykonuje się całym ciałem ( masą całego ciała), bowiem celem realnego wykonania dźwigni jest łamanie.

Technika kończy się więc gdy jesteśmy przodem do partnera. W rzeczywistości zastosowane są w końcowym elemencie dwie dźwignie: ude hiji garami na staw łokciowy i kote gaeshi neji na staw nadgarstkowy ( fot.6).

Z tej pozycji można przejść także do klęku i nie daje ona przeciwnikowi żadnych możliwości kontrowania naszej techniki, a nam pełną kontrolę nad nim i swobodne przejście np. do techniki transportowej.

 

( na zdjęciach autor (tori) i Piotr Grodecki,1 kyu( uke)

 

( MSW ”Samuraj” 6/02)


Powrót